Angielskie wyrazy, których nie ma w słowniku

Znasz to uczucie, gdy przeglądasz Internet, czytasz komentarze i natrafiasz na wyraz, którego nie znasz i, co gorsza, nie ma go w słowniku? To prawdopodobnie slang. Czasem slang uliczny, czasem internetowy. Dobra wiadomość jest taka, że ze slangiem internetowym można sobie często łatwo poradzić. Jak?

3405145645_be05890713_z

Ha! Już wam mówię. Angielski slang internetowy ma to do siebie, że często korzysta z już istniejących wyrazów i pisze je wprost. Powiedzmy, że wprost. Sęk w tym, że pisownia tego „wprost” napisanego wyrazu jest zniekształcona. Jak odkryć co autor miał na myśli? Przeczytać ten wyraz na głos (zachowując zasady angielskiej wymowy). Właściwie, niektóre z tych form istniały już przed Internetem, więc może nazywanie ich wyrazami „slangu internetowego” jest trochę nie na miejscu, ale… Mam nadzieję, że wybaczycie. Przykłady takich tworów:

  • u — you (ty);
  • 2 — to, too (do, też);
  • cuz — ’cause — skrót od „because” (bo);
  • b’cuz — because;
  • bae — babe (kochanie, słońce, skarbie);
  • dunno — don’t know (nie wiedzieć);
  • wanna — want to (chcieć);
  • hella — hell of a (bardzo, dużo);
  • gonna — going to;
  • gotta — got to (musieć);
  • kinda — kind of (tak jakby, nieco);
  • outta — out of (z (skądś));
  • c’mon, k’mon — come on (przestań, dawaj);
  • watcha — what (are) you (co ty);
  • lotta — lot of (dużo);
  • gimme — give me (dać mi);
  • lemme — let me (pozwolić mi);
  • wat — what (co);

Mamy też wyrażenia bezpośrednio związane z Internetem i komputerami (przynajmniej przez użycie). Spójrzmy:

  • spam — spam;
  • noob — niedoświadczony użytkownik Internetu lub gry;
  • flamewar — kłótnia;
  • offtopic, offtop, ot — zejście z tematu podczas dyskusji;
  • gz, gratz — gratulacje
  • op — oryginalny autor posta;
  • tldr — zbyt długie, nie przeczytałem;
  • ban — zablokowanie konta;
  • af — bardzo;
  • hashtag — związane z tematem (jakimś);

Co ciekawe, niektóre wyrażenia weszły już do polskiego języka, a mówiąc dokładniej: jego młodzieżowej wersji. A wy z jakim dziwnym wyrazem się ostatnio spotkaliście?

Skomentuj artykuł tutaj lub na Facebooku.

Zdjęcie pochodzi z flickr.com.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.